"The Overground"

Hercka · Wysłany: Sob 16:14, 04 Mar 2006 Temat postu:

A w sumie to chyba ludzie za bardzo naszym pączkom nie ufali, bo dużo ich zostało Uśmiech

.

apolonia:) · Wysłany: Sob 16:18, 04 Mar 2006 Temat postu:

no.... moja przyjaciółka stwierdiła,że była za bardzo skupiona,zeby coś jeść Uśmiech

ale pączki roolez:P Razz

basia · Wysłany: Sob 17:53, 04 Mar 2006 Temat postu:

a może damy Klaudii (poza krzyczeniem o bis, co juz mi obiecąła z Nabiauem - tzn, że się tym zajmą... Zadowolony

) tą rolę, o której rozmawiałyśmy idąc na autobus w okolicach kółka z którego jedzą gołębie? 9liczę na to, że wiecie, o co mi chodzi...)

ten program był cudowny, ja chyba naprawdę przeżyłam fragment tej manii wielkości!! ja byłma na scenie, a oni wszyscy w emnie wpatrzeni, czyli mogłam zrobić z nimi wszystko. Miałam mój swiat, mój oddział zamknięty, na który ich wpuściłam tylko dlatego, że chciałam, tylko dlatego, że sobie ich uroiłam, no nie? A byli tak wspaniali, że odnosiłam wrażenie, że poważnie są zbiórką moich wszelkich marzeń o publiczności.

Kto raz pokocha tą kawiarenkową scenę, chyba nie będzie potrafił jej zostawić...

Hercka · Wysłany: Sob 18:04, 04 Mar 2006 Temat postu:

A, jeżeli się skupiali zamiast jeść, to nawet lepiej Zadowolony

.

Wydaje mi się, że wiem, o czym myślisz, ale personally I think somebody of use would be more appropriate for the performance (<- w niewielkim stopniu zmienione zdanie z rozmowy Mr. Blacka i Mrs. Pringle, jak ja ich nie znoszę Uśmiech

). Zobaczymy.

apolonia:) · Wysłany: Sob 18:12, 04 Mar 2006 Temat postu:

ja tam wolę w tej roli Wojtka,ale mysle,ze te dwie damy te zmogły by się nadawac:) A Basiu co do publiczności, topamiętaj,ze to ja pomogłam ci ja sobie uroić Razz

w sumie to razem ja sobie uroiłyśmy:)

basia · Wysłany: Sob 18:19, 04 Mar 2006 Temat postu:

akurat!! jestem oburzona - bo sama sobie uroiłam!!!
a poza tym, to ja mam fajny zegarek (z komunii - pozdrowienia dla ojca chrzestnego), a na Ciebie burza wali! i tyle - to wyjaśnia wszystko :twisted:

Wojtka? którego Wojtka? Kw? bo o nim była wówczas mowa...
zobaczymy jak będzie bliżej występu- jeśli nam się uda wszystko wkomponować , to moze to być ktoś z nas, jasne, ale chodzi tylko o to, żeby Klaudia wiedziała, że mimo iż oddziął zamknięty, to jak bedziemy musieli kogoś wykorzystać, zajmiemy się nią w pierwszej kolejności :mrgreen:

Mati · Gość

Wiem że zaraz zostanę zmieszany z błotem ale przyznaję się że nigdy nie lubiłem Kawiarenki Literackiej Razz

ale muszę przyznac że występ był bardzo fajny, chyba najlepszy wystep Kawiarenki na którym byłem (a byłem na... hmm... ten był chyba drugi :wink: ) Gratuluję talentu i w ogóle Zadowolony

basia · Wysłany: Sob 23:42, 04 Mar 2006 Temat postu:

Gość · Wysłany: Sob 23:53, 04 Mar 2006 Temat postu:

Dzięki Basia że uważasz że ukończenie Słowaka równa się starość Razz

Czuję się staro teraz przez Ciebie Razz

I może by mi ktoś wyjaśnił o co chodzi z tymi TALENTAMI Question

apolonia:) · Wysłany: Nie 0:10, 05 Mar 2006 Temat postu:

nie... ja odmawiam stanowczo wtajemniczania w talenty...(a jak juz to na priv-niech b. osądzi,czy zasługusesz na ta wiedzę Razz

) a ukończenie słowaka to chyba faktycznie starość,co? Razz

chociaz nie zawsze... ja zawsze pozostanę małym dzieckiem mającym skłonności do zachowywania się jak babcia:P także nie martw się! Nawet będąc dzieckiem można byc starym... a co do poiero jak się skończy taką szkołę... kończąc ten monolog informuję wszystkich,że idę spac:P
Dobranoc:)

Elaine · Wysłany: Nie 8:42, 05 Mar 2006 Temat postu:

Witam!
To opowiem Wam, jak to wyglądało z mojej strony :wink:

Pewnego pięknego dnia dostałam zaproszenie na występ pod tajemniczym tytułem "Obłęd Najzwyczajniej". To nic, że jakiś miesiąc wcześniej obiecałam, że na pewno przyjdę. Drugą istotną informacją było stwierdzenie jednej z artystek ( no, to słówko całkiem ładnie mi do Was pasuje) "(...) i będą pączki". No więc, teraz już nie miałam wyjścia i poprostu musiałam przybyć tego pięknego wieczoru w dziwne zakamarki Słowaka. Nawet sprawdzian z fizyki, który był następnego dnia nie przebił oferty na wieczór. Zaprosiłam połowę koleżanek z klasy, a co! (mają być pączki). W końcu zaczął się występ!

Co mogę stwierdzic po? Pierwsza sprawa- herbata była pyszna. Tak, herbata Wam się naprawdę udała. Pączki były małe, ale całkiem smaczne. Całe przedstawienie, co już nie raz słyszeliście, było na prawdę dobre. Ot co, podobało mi się. Podpisuję się obiema rękami pod stwierdzeniem, że program był lepszy niż "Zapałczane Etykiety".
Muszę wyrazić odrobinę mojego smutku, gdyż chciałam pogratulować wszystkim artystom, a niestety nie pogratulowałam. Pan_Od_Granie_Na_Pianinie (Fortepianie Razz

) miał zajęte rączki graniem, ale kiedyś to nadrobię. Rasumując, życzę Wam takich występów jeszcze sporo, bo jesteście w tym po prostu dobrzy.

Tak na zakończenie, chciałam jeszcze podziękować pewnemu panu za odwiezienie nas na Bytków!

pozdrawiam, Nabiał

Hercka · Wysłany: Nie 16:12, 05 Mar 2006 Temat postu:

Mati · Gość

Prosze bardzo :wink:

Elaine · Wysłany: Nie 16:39, 05 Mar 2006 Temat postu:

Z całą pewnością gdybym miała w zwyczaju obgryzanie paznokci to już połowy by nie było. No, ale skoro nie mam tego w zwyczaju robić toteż nie będę Razz

Oczywiście, że się psychicznie przygotowuję do następnego występu i czekam na zaproszenie. A tak w sekrecie to Wam powiem, że mam cichą nadzieję, że uronicie rąbka tajemnicy i zdradzicie kilka spraw związanych z moim kolejnym odwiedzeniem Słowaka. A tak w ogóle to zapraszam Was kiedyś wszystkich do Batorego :wink: U mnie w szkole szykuje się Festiwal Teatralny. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się wcisnąć w jakąś sztukę.

apolonia:) · Wysłany: Nie 17:04, 05 Mar 2006 Temat postu:

Nie martw się Mateuszu dowiesz się o talencie w swoim czasie:) Na moje oko to jeszcze za wcześnie:P A co do Ciebie Nabiałku mój kochany, to ja z miłą chęcią przybęde na Twój występ, pod warunkiem,ze zaserwujecie pączki:) sasasa