"The Overground"

basia · Wysłany: Pon 20:37, 06 Mar 2006 Temat postu: moja gitara

Uznałam to miejsce za najodpowiedniejsze do poruszenia tego nurtującego nas wszystkich tematu, który zaczął pochłaniać nasze wspomnienia.
Fakt, iż z ostatnią niedzielę zakupiłam wspaniałą nową (ok 10 letnią) gitarę Alhambra 4P, wcale nie oznacza, że ja już nie kocham mojej starej gitary. Kocham, kocham nadal ponad życie i nic tego nie zmieni! Sarkofag stary też kocham, nowy kupiłam tylko i wyłącznie dlatego, że nowa gitara do tamtego się nie zmieściła. Nie, Hercka, nie jest jakoś wybitnie wielka.
Teraz małe wyjaśnienie (dla grona gorących fanów mojej admiry i starego sarkofagu) : gdziekolwiek się będę z gitarą ruszać, bedzie to stara gitara. Na próbach Kawiarenki będzie stara gitara. Może być?

Czekam na opinie :wink:
i zaznaczam raz jeszcze: kocham moja gitarę Admirę Juanitę!

apolonia:) · Wysłany: Pon 21:14, 06 Mar 2006 Temat postu:

Ja i tak kocham jooliusa i nic tego nie zmieni! Mam nadzieję,ze mówisz szczerze nikczemna Barbaro D. Uśmiech

ja chciałabym się zapoznać z nowym nabytkiem... Jak damy mu na imię? Proponuję martynusek niepospolitusek... Uśmiech

Tak na moją cześć Razz

W tedu uwierzyłabym,ze kochasz obydwie gitary... i jooliusa też Zadowolony

basia · Wysłany: Pon 23:27, 06 Mar 2006 Temat postu:

jooliusa zawsze, ale nie wiem, czy Martynusek to odpowiednie imię... potem bym wołała "Martynusku!!!", ty byś się odwracała w nadzei, że wołam Cię, a ja bym gadała do gitary... myślę, że mogłoby Ci być przykro.

A pamietasz jeszcze, dlaczego właściwie nazwałaś ją jooliusem? Ona niejedno ma imię, ale to chyba jest najbardziej dziwne... :roll:

apolonia:) · Wysłany: Wto 15:20, 07 Mar 2006 Temat postu:

nie wiem dlaczego nazwałam ją jooliusem... nie mam pojęcia... zapomniałam:) To peweni był fragment fazy na joolka w naszej cudownej szkołce:P a co do martynuska, to dobrze nie musisz jej tak nazywać Razz

basia · Wysłany: Wto 17:36, 07 Mar 2006 Temat postu: joolius

a ja wiem, dlaczego ją tak nazwałaś...

bo najpierw powstała nazwa sarkofag, potem wymysliłaś, że tam jest mumia. Jak mumia, to faraon, więc dla mnie jakiś Mentezufis albo inne egipskie imiona, a Ty uparcie pamiętąłaś tylko jedno imię: Ramzes. Ale Ramzes mi się nie bardzo podobało, luckily nie zdążyłam sobie tego nawet porządnie uświadomić, gdy Ty z mumii przeszłaś na zwłoki, a że się Krzemieniec zbliżał wielkimi (albo raczej nieco przydługawymi) krokami... to nie mogło być inaczej niż joolius, Ty wszystko tak nazywałaś. Jest tylko mały problem: ta gitara to ona :roll: ale Joolius urastając do rangi pierwszego słowa naszego życia chyba nie zna granic...

A pamiętasz, jka szukałaś swojej książki w jego domu? I pytałaś wszystkich, gdzie jest Juliusz?

apolonia:) · Wysłany: Wto 17:53, 07 Mar 2006 Temat postu:

no tak to jest możliwe... ja już zdążyłam zapomnieć Wink

Ale co do szukania książki to pamietam:P To było takie romantyczne:P Razz

Daniel vel. emisariusz · Wysłany: Wto 20:25, 07 Mar 2006 Temat postu:

Już nie moge doczekać się Basi grającej na nowym wiośle:D Gratuluje zakupu, mam nadzieje, że po usłyszeniu brzmienia też będę mógł pogratulować Razz

Pozdrawiam Szanowne Baby:P

basia · Wysłany: Czw 9:49, 09 Mar 2006 Temat postu:

sam jesteś baba, wiesz? mówi się "najwspanialsze na świecie, najcudowniejsze, georgeous KOBIETY" :wink:

a tak poważnie to... myślę, że bedziesz mógł, bo jest cudowna... na razie się rozstraja - nowe struny, ale i tak jest cudowna :twisted:

apolonia:) · Wysłany: Czw 12:09, 09 Mar 2006 Temat postu:

Nadajmy jej jakies imie! Przecież nie może być taka baezosobowa! Może Antonina?!?!?!!?! w skrócie będzie Tosia:P To jest gut, co wy na to?

basia · Wysłany: Czw 17:41, 09 Mar 2006 Temat postu:

a dlaczego akurat Antonina, co Question

apolonia:) · Wysłany: Czw 17:52, 09 Mar 2006 Temat postu:

tak mi jakoś przysżło do głowy:P
Jeszcze może być z dopiskiem np. biedronka:P Antonina Biedronka I Uśmiech

Może być?

red hed:)

Chciałaś pwoiedzieć MOJEJ starej gitary??

basia · Wysłany: Sob 11:53, 11 Mar 2006 Temat postu: gitara na Rysiance

ach, kto to już pamięta czyja... :wink:
No, dobra - Twoja. Ale teraz to już sobie mozemy pograć razem (wreszcie), chyba jeszcze nigdy razem nie grałyśmy, nie licząc wycieczki oazowej Exclamation

a teraz pytanie do klasy: kto z Was chce mi ponieść narty na trasie autokar-ratrak, ze względu na to, iż będę nieść gitarę? Zadowolony

wiedziałam, że będą tłumy chętnych. A Ty Martyna na tym ratraku będziesz jej strzec, bo ostatnio pojechałą z prof. Rzezikiem, który potem nie chciał mi jej oddać! A teraz co!? Miałabym ją zostawić prof. Fickowi Exclamation

kfiecień · Wysłany: Pon 16:20, 20 Mar 2006 Temat postu: Złoty interes;)

Dobra, to plan jest taki : sprzedajemy Basi nową gitarę i kupujemy imbryki. Potem sprzedajemy Basi starą gitarę i kupujemy pokrowiec na gitarę i jeszcze więcej imbryków. A na koniec pakujemy Basię do pokrowca, sprzedajemy jako gitarę (chyba nie pódzie jako Alhambra;)) i kupujemy ..... kolejną porcję imbryków!!!! No, przyznajcie sami, czy ja nie jestem genialna? Zadowolony

apolonia:) · Wysłany: Czw 20:12, 23 Mar 2006 Temat postu:

taaak a potem sprzedamy kfietnia, jako właściciela gitary i też kupimy imbryczki:P