Autor |
Wiadomość |
red hed:) |
Wysłany: Pią 19:24, 10 Mar 2006 Temat postu: wspomnienia |
|
ależ wcale temat się wyczerpał, wspomnienia są nadal, tylko niektórzy nie mają jak ich tu zamieścić, więc przekazuję:
Kaktus - ten co wrzucił do gitary m.in. 5 eurocentów (nie, to nie był prof. Kwaśny:)) - powiedział, że Ola ma bardzo ładny głos i powinna profesjonalnie kształcić się w kierunku wokalnym:)
No, a ja jestem zachwycona oczywiście, mimo iż tym razem brałam udział w Kawiarence z pozycji widza:) Super pomysł z akcesoriami wskazującymi na chorobę psychiczną
pozdrawiam, Z.
P.S. teraz temat sie wyczerpał
|
|
|
red hed:) |
Wysłany: Pią 19:05, 10 Mar 2006 Temat postu: Kfiecień:) |
|
Ja uważam, że Katarzyna jako króliczek (Basia twierdzi że to nie króliczek) była po prostu urocza:) a tekst o mordercy też the best, tym bardziej że na faktach:) |
|
|
basia |
Wysłany: Czw 10:10, 09 Mar 2006 Temat postu: |
|
to może dajmy sobie juz spokój ze wspomnieniami, skoro gadamy o innych rzeczach?
poza tym moja gitara jest bardzo muzyczna i jak można dostrzec - Daniel przyłączył się do rozmowy, czyli CZAI o co chodzi więc było to na temat, a forum chyba jest od gadania....
tak, wiem, że to tutaj nie na temat - ale przyłączę się do wniosku - uwagi też na temat nie są, a forum żyć musi.
poza tym jest piękne - chwalę Cię też nie na temat. |
|
|
apolonia:) |
Wysłany: Wto 20:19, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
Hercka ty stara krowo!!! Jak możesz? jutro sobie porozmawiamy:P po to prowadzimy dyskusję, tutaj (tzn. w innym temacie...) bo chcemy,aby nasza wspaniała rozmowa ogarnęła równiez i Was... W końcu to forum publiczne,co nie? A Ty zrzędo jedna,która dzisiaj posądziłam o to,ze wcale nie zrzędzi idź się położyć, jutro dostaniesz od Martynki kasetę i poprosisz dziadka kawalera,aby mi ja nagrał Zgadza się? A tak na marginesie, to dlaczego upominasz nas w tym temacie? A nie w tym,w którym dyskutujemy?
Kocham Cię wkurzać zrzędliku Ty mały:* I nie czepiaj się wiecej bezpodstawnie:) A ja jeszcze tylko dodam słowo wyjasnienia... Na gadu-gadu równiez prowadzimy ożywioną rozmowę na temat gitary... Tutaj trafia tylko nieliczna część... ta ocenzurowana:P |
|
|
Hercka |
Wysłany: Wto 20:04, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
Narzekam. Nie jestem żadne goopie gooru. I zanim napiszesz posta, to spójrz na tytuł tematu. A dyskusje z Martyną o gitarze prowadźcie sobie na Gadu - Gadu, bo nikt tu poza wami nie jest wtajemniczony w wasze niecne sprawki.
Chyba już się wyczerpał temat wspomnień z "Obłędu" z tego, co widzę? |
|
|
b |
Wysłany: Pon 20:08, 06 Mar 2006 Temat postu: guru |
|
skakac owszem, ale na wydechu. Inaczej oczyszczenie może być niepełne. A Aga S. ma ładne włosy. <--- nie narzekaj, drogi Hercku... ja musiałam, specjalnie dla Nabiaua |
|
|
Elaine |
Wysłany: Pon 19:08, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
Cytat: | drogi administratorze, guru wszechmosny |
Heh, Basiu! Ty wiesz co mi się ze słowem GURU kojarzy? Nie, nie chodzi o Agnieszkę S ( choć może w pewnym stopniu też). No, ale żeby taką kulturalną Herckę w ten sposób tytułwać? No wiesz.
A Ty się Hercko nie stresuj :wink: Guru jest z założenie złe. A kiedy ludzie zaczynają specjalnie dla owego guru ( w tym wypadku Ciebie) skakać, trząść się i przeraźliwie krzyczeć to jest już bardzo źle.
Ech, nikt mnie nie rozumie. No, może Basia choc trochę.
pozdrawiam serdecznie, Elaine |
|
|
apolonia:) |
Wysłany: Pon 18:35, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
Hercka ja tez nie widziałam innego niż ten krzemieńcowy i na tym polega cały problem... A co do sarkofagu,to ja już nie bedę tego komentować... Ja wogóle nie rozumiem jak mogłas zamienić jooliusa... przecież on tyle kiedyś dla Ciebie znaczył! A teraz rzucasz go dla jakiegoś wielgachnego trzewika!!! och to do prawdy okropne... |
|
|
Hercka |
Wysłany: Pon 18:16, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
No pięknie, Basiu, piąteczka z plusem za wypowiedź.
A tak w ogóle, to w czym ty ją będziesz nosić na próby, skoro sarkofag jest za mały? To może będziesz grać na tej od Księdzozora?
No, wiadomo, że nasze występy są inne, niż "starszego zespołu". Widziałam tylko jeden - ten krzemieńcowy i w ogóle nic nie jest takie jak nasze. Więc co się dziwić, że publiczność inaczej reaguje?
PS. Maciuś i tak zagłuszy twoją gitarę, hehehe . |
|
|
basia |
Wysłany: Pon 17:39, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
ale to było na temat, drogi administratorze, guru wszechmosny itd...
bo wiesz (związek przyczynowo skutkowy) na ostatnim występie mojej gitary nie było za bardzo słychać, a ta gra głośniej. Rozumiesz, jakie to stwarza szanse dla naszego zespołu? Będzie (może) słychać gitarę tak, wiem, że doceniasz ten fakt.
Dziś znowu byłam na tej scenie i znowu uświadomiłam sobie , co my właściwie zrobilismy. Nie będę się powtarzać, ale porównałam publiczność naszą i dzisiejszą (i ich reakcje) i to było zupełnie co innego. A co ja dzisiaj na tamtej scenie robiłam, to chyba mówić nie muszę.
W każdym razie wiecie, jakie jest przesłąnie - występ był cudowny i myślę, że w dużym stopniu uświadomił nam i pozwolił odkryć nasze możliwości.
I co? Bardziej na temat, czy zmienić? |
|
|
Mati |
Wysłany: Pon 0:01, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
Gratuluje nowej gitary |
|
|
Hercka |
Wysłany: Nie 22:36, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
Sądzisz, że ktoś jest na tyle nienormalny, żeby zinterpretować właściwie nasze dyskusje o tym i owym?
To co ta gitara taka wielgachna?
A poza tym - proszę mi tu nie offtopować - tu są wspomnienia z "Obłędu..." . Apogeum związku kawiarenki z polonistą... |
|
|
basia |
Wysłany: Nie 21:41, 05 Mar 2006 Temat postu: talent & mateusz |
|
dobra, M., teraz Ci przypomnę o wczorajszej rozmowie: nic Ci nie powiem!! nic!! a Wy wszyscy skończcie z tymi talentami, bo jak ta wiedza się dostanie w niepowołane uszy... poza tym, jakby ktoś sie we wszystko wczytał... nie sądzicie, że można się domyślić? Jeszcze znając nas?
i widzę, że Mateuszowi się spodobało na naszym forum... wiesz, możesz się zarejestrować jak Klaudia i Nabiau... i też sobie możesz wstawić obrazek, jakiegoś Orlando B. czy coś :wink:
mam nową gitarę. No, trochę mi się kojarzy z Twoją (Mateusza), ale wiecie co - nie zmieściła mi się do sarkofagu!! Martynka nie martw się - na Ukrainę i tak pojedzie stara. |
|
|
Mati |
Wysłany: Nie 18:44, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
W swoim czasie? Hmm... No dobra, skoro ta wiedza wymaga wyższego stopnia wtajemniczenia to chyba będę musiał poczekać:]
A co do skromności... No cóż, taki już jestem Prawie jak Małysz :wink: [/quote] |
|
|
apolonia:) |
Wysłany: Nie 17:04, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
Nie martw się Mateuszu dowiesz się o talencie w swoim czasie:) Na moje oko to jeszcze za wcześnie:P A co do Ciebie Nabiałku mój kochany, to ja z miłą chęcią przybęde na Twój występ, pod warunkiem,ze zaserwujecie pączki:) sasasa |
|
|